Bo w każdej wielkiej książce jest kilka książek,
trzeba tylko do nich dotrzeć,
odkryć je, zgłębić i pojąć
Ryszard Kapuściński
(Podróże z Herodotem, Znak, Kraków 2008, s. 208)
Przedmiotem pracy jest jeden ze stereotypów wyobrażeniowych, który umownie został określony mianem „motywu faunicznego". Pod tą nazwą kryją się postacie hybrydyczne, pochodzące z mitologii greckiej i rzymskiej, ich atrybuty, czas i przestrzeń działania. Jakkolwiek w modernizmie europejskim były popularne rozmaite hybrydy (np. centaur, chimera, sfinks, syrena), to jednak zdecydowanie największym powodzeniem cieszył się faun i bóstwa mu pokrewne - bożek Pan i satyr. Zastrzec przy tym należy, że dla wielu ówczesnych twórców nazwy „faun", „Pan" i „satyr" były tożsame znaczeniowo i stanowiły wygodny kostium dla wyrażenia podobnych treści.
Przedkładana czytelnikowi publikacja koncentruje się na literaturze okresu Młodej Polski, co nie oznacza jednak, że ogranicza się do przedstawicieli tej epoki. Uwzględniono autorów, którzy przynależeli do innego pokolenia - a więc którzy byli znani młodopolanom i budzili ich żywą reakcję (np. Adam Asnyk), którzy wciąż jeszcze kontynuowali swą działalność w czasach Młodej Polski (np. Maria Konopnicka) lub którzy nawiązywali do tradycji młodopolskiej w czasach późniejszych (np. Edwin Jędrkiewicz). Ponieważ liczba utworów z motywami faunicznymi jest bardzo duża, rozważania zawężono do poezji, tam bowiem motywy te występują najliczniej i w najbardziej zróżnicowanej formie.
Celem pracy jest odnotowanie większości przypadków użycia motywu fauna (Pana, satyra) - przynajmniej w obrębie lat 1890-1918. Dotyczy to zarówno sytuacji, gdy postać tego rodzaju występuje w roli głównej (na pierwszym planie), jak również gdy pojawia się epizodycznie. Uwzględniono ponadto te teksty, w których takiego bohatera się nie spotyka, ale w przypadku których można mówić o fauniczności (znaczeniowo bliskiej dionizyjskości), a zatem w których istnieją: aluzje do tego typu postaci bądź jej atrybuty (np. fletnia), bohaterowie z tą postacią zwykle powiązani (np. Bachus, nimfy, pasterze), właściwe okoliczności i sceneria (np. południe) - jednym słowem wszystko, co mieści się w zakresie faunicznej wyobraźni lub może przywodzić na myśl fakty znane z odpowiednich mitów.
Chcąc pokazać stopniowy wzrost popularności wyobrażeń faunicznych, w pierwszym rozdziale pracy dokonano przeglądu dzieł literackich i artystycznych (autorów obcych i polskich), począwszy od romantyzmu, a skończywszy u progu XXI stulecia. Przedstawienie tego, co poprzedzało fauniczne apogeum, do którego doszło w czasach „moderny", i tego, co nastąpiło po nim, pozwala na zrozumienie przyczyn i skutków owej kulminacji.
W drugim rozdziale tematem prowadzonych rozważań uczyniono malarstwo (w tym freski) i rzeźbę, dwie formy ekspresji plastycznej będące dla poetów inspiracją do literackiego obrazowania fauniczności. Trzeci rozdział traktuje o przyrodzie i miłości - to najważniejsze zagadnienia w przypadku wyobrażeń faunicznych, związanych ze zmysłowym postrzeganiem świata i kultem życia. Następnie, w rozdziale czwartym, przewodnim wątkiem stały się muzyka i pieśń. Analizowane są tu nie tylko teksty mówiące o harmonii uniwersum i uniesieniach zmysłowych, ale też zawierające wyznania na temat przeżyć natury duchowej i artystycznej. Rozdział piąty podporządkowany został problemowi starości i śmierci. Również w tym przypadku doświadczenia zmysłowe są łączone z duchowymi.
W szóstym rozdziale kontynuowana jest tematyka rzeźbiarska, ale wyłącznie na podstawie poezji Leopolda Staffa, twórcy żywiącego dla tego typu sztuki wyjątkowe upodobanie. Rozdział ten wraz z drugim rozdziałem tworzy klamrę, która obejmuje rozdziały od trzeciego do piątego, a więc wiąże wszystkie uwagi dotyczące zjawiska fauniczności występującego w polskiej poezji i sztuce na przełomie XIX i XX wieku. W rozdziale otwierającym ową klamrę (drugim), jak i ją zamykającym (szóstym) uwzględniowo utwory przekraczające chronologiczne ramy młodopolskości, dowodząc żywotności motywu.