Bo w każdej wielkiej książce jest kilka książek,
trzeba tylko do nich dotrzeć,
odkryć je, zgłębić i pojąć
Ryszard Kapuściński
(Podróże z Herodotem, Znak, Kraków 2008, s. 208)
Pamięć o polskich szkołach na Warmii powoli się zaciera. A przecież wielu społeczników, nauczycieli stało na straży wiary, języka, zwyczajów i historii polskiego narodu, angażując się w powstanie szkół z polskim językiem wykładowym. Ważne zatem jest, by wciąż przypominać te świadectwa polskości. I na tym tle jawi się postać Józefa Malewskiego, głęboko zaangażowanego w organizację polskiej szkoły na Warmii. W latach trzydziestych XX w. był on członkiem Polskiego Związku w Niemczech, wspierał finansowo Bank Polski. Był także zaangażowany w Stowarzyszenie Rolniczo-Handlowe „Rolnik" w Olsztynie. W 1930 r. współorganizował polską szkołę podstawową w swojej wsi - Jaroty. Działał w Polsko-Katolickim Stowarzyszeniu Edukacyjnym na Warmii. Do końca swego życia pozostał społecznie aktywny. Szkoła Podstawowa nr 34 w Jarotach (dzielnica Olsztyna) została nazwana jego imieniem. Książka o Józefie Malewskim - jak podkreśla Izabela Lewandowska - „wypełnia lukę w przestrzeni historycznej i akcentuje potrzebę zachowania pamięci o bohaterach, którzy wraz z upływem czasu stają się niewidoczni w lokalnej świadomości". Nie zawsze jednak możliwe jest dotarcie do pełnej dokumentacji związanej z daną osobą czy instytucją, tym bardziej cenna była praca zespołu pod kierunkiem I. Lewandowskiej, która ze zniszczonego domostwa Malewskich wydobyła różne dokumenty, których część udało się odcyfrować, zeskanować, a te najbardziej uszkodzone - przepisać, by w ten sposób zachować historyczną spuściznę tego ważnego człowieka dla regionu.
W monografii zamieszczono zdjęcia dotyczące samej postaci, a także dokumentujące w pewnym zakresie obraz polskiego szkolnictwa tamtych czasów oraz materiały źródłowe i obszerną bibliografię.