Bo w każdej wielkiej książce jest kilka książek,
trzeba tylko do nich dotrzeć,
odkryć je, zgłębić i pojąć
Ryszard Kapuściński
(Podróże z Herodotem, Znak, Kraków 2008, s. 208)
Książka Bernadetty Darskiej jest książką znakomitą i niezwykłą pod wieloma względami. Pod względem formy jest rodzajem eseju, czy raczej podzielonych na rozdziały serii esejów, zawierających fragmenty spisywanych przez autorkę na gorąco wrażeń z wędrówek śladami pozostałości po Murze Berlińskim, jej osobistego odbioru umieszczonych na nim przedstawień street artu, połączonych z głęboką refleksją (literaturoznawczą, historyczną, medioznawczą, socjologiczną i kulturoznawczą) nad „czytaniem krajobrazu miasta" oraz meandrami kultury pamięci zbiorowej - zarówno niemieckiej, jak i europejskiej i globalnej - lecz także własnej autobiograficznej pamięci autorki. (...) Dla potencjalnego niemieckiego czytelnika - czy to akademika-kulturoznawcy, czy to rozkochanego w swym mieście ‘zwykłego' berlińczyka - lektura książki stanowić będzie ważne przeżycie, które pozwoli mu spojrzeć na Berlin z innej perspektywy i być może odkryć ponownie berlińską tożsamość przedzieloną ciągle niewidzialnym murem - dziedzictwem upadłego w 1989 r. Muru Berlińskiego.
Z recenzji wydawniczej prof. Igora Kąkolewskiego